Trener naszych bramkarzy znów na boisku!
Przed laty bardzo chciała go Legia, ale on wybrał Szombierki Bytom. Zawsze bronił odważnie, czego efektem było m.in. czterokrotne złamanie nosa, w tym raz w... ustawionym meczu. Edward Ambrosiewicz po półrocznej przerwie ponownie walczy o ligowe punkty. - Pewnych rzeczy, na przykład alkoholu, odmówić sobie potrafię. Ale grania nie. Kocham futbol - podkreśla.
Komentarze